Nie ma oznak nadchodzącej śmierci

1995, Nowy Jork, USA

Wydarzenie Nie ma oznak nadchodzącej śmierci przygotowałam na zakończenie Studio Semester Pogram, w którym uczestniczyłam na Uniwersytecie Stanu Nowy Jork, w maju 1995 roku. Na dachu dwunastopiętrowego budynku w Chelsea, gdzie mieliśmy pracownie rozrzuciłam zwierzęce kości i poprosiłam czterech uczestników programu, aby wymyli je w jodynie. Mycie, a właściwie sterylizowanie kości trwało dopóki uczestnicy wydarzenia nie zebrali ich z dachu i nie zgromadzili w wielkiej kuwecie z jodyną, wokół stóp muzyka stojącego pośrodku. Muzyk (Frank London) grał na trąbce. Był ubrany w elegancki garnitur, jego improwizowany koncert trwał 45 minut. Reszta uczestników wydarzenia miała na twarzach maski, specjalnie dla nich zaprojektowane. Prosiłam ich, żeby rozmawiali, przypominali sobie historie z przeszłości, najlepiej z przeszłości ich rodzin.
Muzyka: Frank London